Autor Wątek: Zielone Skałki  (Przeczytany 2985 razy)

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 04, 2014, 21:00:08 »
-Nie gdzies, tylko w miejsce w ktore mnie zabieral ojciec, o ile mial czas-powiedziala i rozgladnela sie dookola, po czym gwaltownie skrecila w lewo. Minela niskie skalki w ksztalcie beczki, albo jakiejs butli na mleko, po czym skrecila na waska sciezke wijaca sie lekko pod gore.
-Byles juz na terenach mroczkow albo ognnikow?- zapytala z czytej ciekawosci. Byla za bardzo ciekaska. Nie mogla trzymac jezyka za zebami? No ale musiala sie upewnic, czy Devin za nia  nadal idzie, bo byl jedyyna osoba, ktora jej nie uwazala za idiotke.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 04, 2014, 22:36:43 »
- Aha, sorki... a więc idziemy w miejsce gdzie zabierał cię tatko, łokej, może być - powiedział i jak zobaczył górkę nieco przyspieszył kroku depcząc dziewczynie po piętach. No nie dosłownie, chociaż nie, raz niestety nadepnął i zjechał jej but.
- Ups, sorki, już zwalniam, nie chciałem - coś tam wybełkotał pod nosem, nieco głupio mu się zrobiło, że iść nie umie, ale jak już wspominał, nie lubi ludzkiej, dwunożnej postaci.
- Nie, trzymałem się gór, a jak znalazłem lepsze miejsce, to wreszcie po kilku dniach poszedłem spać, więc jak już wspominałem, nie miałem okazji zwiedzać. Jedyne co, to słyszałem, że nie ma tu za dobrych kontaktów między stadami, więc... póki ten... no nie ważne, to wolałem im się nie pokazywać.

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 04, 2014, 22:50:45 »
 Zignorowala to, ze chlopak szedl nieco szybciej. Nie miala ochoty przyspieszac.
-Czyli musialam cie obudzic? Wybacz, ale skoro nie byles u innych to na ppewno nie widziales jeziora u obnikow. Jest na prawde piekne.  Niestety jak ostatnio tam bylam to byla mgla i nie bylo widac drugiego brzegu- powiedziala, po czym zacisnela usta, tak ze zmienily sie w cienka linie. Jak tak sie zastanowic to duzo miejsc pokazal jej ojciec. Wszedzie gdzie szla to mogla powiedziec, ze kiedyw tam byla z ojcem.
 Po chwili byli juz na plaskim szczycie. Szmaragdowa trawa blyszczala w swietle ksiezyca. A dookola rozciagal sie fantastyczny widok na otaczajace ich gory. U dolu bylo nawet widac jezioro, oraz granice terenow ognikow- wielka rzeke.
 Dzieczyna usiadla na trawie po turecku i usmiechnela sie.
-Pieknie tu, prawda?-zapytala.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 04, 2014, 23:08:30 »
- E taam, spoko, wybaczam - mruknął i resztę nic się już nie odzywał, tylko uważnie słuchał co tam mówiła. Gdy byli już na szczycie podszedł do krawędzi i spojrzał w dół. No wysoko zawędrowali, widok robił wrażenie.
-Wow, noo nieźle - po chwili z jego gardła wydobyła się odpowiedź, cofnął się by nie spaść, ponieważ coś mu się w głowie zakręciło, dziwne, nigdy nie miał lęku wysokości czy czegoś takiego.

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 04, 2014, 23:24:06 »
-'jest to chyba jedyna polka, na ktora mozna spokojnie wejsc-oznajmila, po czym sppojrzala w niebo. Niebo bylo bez churne, ksiezycz swiecil, gwiazki blyszczaly.
-Jak myslisz, nadawalabym sie na przewodnika? Moglabym sobie dorabiac oprowadzajac wrogow po wlasnym terytorium-powiedziala usmiechajac sie. Za czesto sie usmiecha i na pewno za duzo mowi. Chociaz tyle, ze nie klapie dziobem o krzeslach.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 04, 2014, 23:34:39 »
-Też pytanie, nadajesz się jak nikt inny. - odpowiedział i również się uśmiechnął. Myślał, że za często się szczerzy jak głupi, więc nieco się hamował z tym, jednak ona również ciągle uśmiechnięta, to czemu on nie?  Wrogów? Po swoim? dopiero po chwili dotarły do niego jej słowa.
- Ale ich to chyba jakimś trudnym szlakiem prosto w lochy.

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 04, 2014, 23:42:58 »
-Niee. Szlak jest dosc prosty, po to aby znalesc po drodze jakas line i pprowacic wprost do jeziora- odpowiedziala, po czym polozyla sie na trawie i ponownie spojrzala w niebo. Powoli zaczela dostrzegac jakies gwiazdozbiory, ktorych nazw nie pamietala.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 05, 2014, 09:16:26 »
- Czemu do jeziora? - zapytał i również spojrzał na niebo, jednak widok w dole wydawał się mu ciekawszy. A tam, najwyżej zjadę w dół pomyślał i podszedł znów krawędzi, gdzie to usiadł spuszczając nogi w dół.

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 05, 2014, 09:25:09 »
-Zeby utopic-powiedziala po czym wstala- Ja juz chybba bede sie zbierac. Jak juz przygotujesz sie psychicznie na ta audiencje to przyjdz do mnie. Mieszkam gorach, niedaleko granicy.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 05, 2014, 22:31:23 »
Dłuuga ta wycieczka była, w sumie to i dobrze, zazwyczaj sam wszystko obczajam, trzeba trzymać się tradycji pomyślał i wstał.
- Yhym, ta ta oczywiście, wpadnę. Także no, cześć, dzięki za przyprowadzenie mnie tu i takie tam - i znów ten durny uśmieszek musiał się pojawić.

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 05, 2014, 22:58:11 »
-Nie ma za co-powiedziala i odwazajemnila usmiech, ppo czym poszla w kierunku sciezki, ktora tu przyszli. Gdyy zeszla na dol skrecila w lewo i szybkim krokiem dalej czlapala do domku.

Devin

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 05, 2014, 23:04:21 »
Machnął jej jeszcze ręką na pożegnanie, a gdy znikła z pola jego widzenia odwrócił się i ponownie spojrzał w dół. Stary, pora się ruszać odezwał się jego stary dobry kumpel, który... no miał rację, najwyższa pora poznać tutejsze tereny. Westchnął i zaraz potem stąd odszedł. //zt.//

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 10, 2014, 09:27:39 »
 Nie wiedziała dlaczego uparcie czołga się do domu. Już jakiś czas temu straciła słuch w rozerwanym uchu. Mogłaby wprawdzie poszukać na targu jakiejś miksturki na wzrost kończyn, ale nie chciała. Nie bała się tego, że krew całkowicie mogła jej zatkać ucho i stracić w nim słuch. Nie bała się, że miała by bliznę w miejscu, gdzie ucho zaczęłoby odrastać. Bała się, że straci pamiątkę. Już miała wiele wspomnień, które traktowała jako pamiątki, ale część już pozapominała. Rozerwanego ucha nie będzie się dało zapomnieć.
 Ev rozglądnęła się po okolicy. Była w tym samym miejscu co kilka dni temu, gdy zaatakowały ją gałęzie, ale na szczęście nikogo tu nie było.
 Ostrożnie przemieniła się w ludzką postać. Ubrania miała poszarpane. Wyraźniej czuła rany na grzbiecie i szyi. Prawą rękę miała całkowicie złamaną. Gdy ją odwróciła zauważyła, że kość przebiła się przez skórę. Będzie musiała jak najszybciej znaleźć jakiegoś medyka. Szkoda, że nie mają medyka w plemieniu. Chociaż... Przecież części osób z plemienia jeszcze nie znała. Pogo już poznała? Amber, Devina kogoś jeszcze? Nie pamiętała. Musiała stracić za dużo krwi. Zaczęło jej się kręcić w głowie. Jak najszybciej będzie musiała dotrzeć do domu.

Watriss

  • Włóczęgi
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1009
  • Reputacja +2/-15
    • Zobacz profil
  • Monety: *Ileś Łuski: 2 niebieskie
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 10, 2014, 19:40:38 »
Podróż za nią była nudna i monotonna mimo to nadal parła do przodu.  Odprowadziła ją leniwie w wzrokiem nie widziała jej zbyt dobrze była daleko lecz mogła śledzić jej szlak.
Wilk pierwsza osobowość
Siła 3 +2
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 4 +2
Zręczność: 6
Inteligencja: 4
Siła Woli: 4
Wzrok: 1
Słuch: 7 +2
Węch: 1
Suma: 35 +6
Wilk druga osobowości
Siła 4,5 +2
Wytrzymałość: 8
Szybkość: 7 +2
Zręczność: 7
Inteligencja: 2
Siła Woli: 1
Wzrok: 0,5
Słuch: 3 +2
Węch: 2
Suma: 35+6

Evora

  • Gość
Odp: Zielone Skałki
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 10, 2014, 21:11:44 »
 Dziewczyna dotknęła dłonią prawego ucha. W domu powinna mieć jakąś maść przeciwbólową. Chyba, że wszystkie szafki podobnie jak lodówka były puste.
 Ev zauważyła migoczący wisiorek na jej szyi. Czy nie powinien już dawno się zerwać? Przecież jak walczyła tamta dziobała ją w szyje. To było nie logiczne. A w ogóle czy miała na sobie ten wisiorek podczas walki? Nie mogła sobie przypomnieć.
 Mimo bólu, dziewczyna zacisnęła zęby i poczołgała się dalej.//wyszła//

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
strzecha coffee sakusei wht-ex-is-scam calbana