Dobra. Pierwszy Event nie będzie zbyt bardzo rozbudowany. Przy kolejnych nie będę zbyt bardzo się ograniczać.
Tak, więc pojawiła nam się na Dzikich Ziemiach Puszcza. W tej Puszczy jest wieża, o której mowa. Celem eventu jest wytępienie czarnoksiężnika z wieży. Dlaczego? Plemiona mają za cel uprowadzić czarnoksiężnika i podrzucić go na ziemie innych plemion(tak dla zabawy). Włóczęgi usiłują go zabić, gdyż osiedlił się na "ich" terenie.
Oczywiście nie można wkicać sobie od razu na najwyższe piętro wieży, kopnąć czarnoksiężnika w łeb i się uśmiechnąć. Trzeba podążać jakąś drogą, jak droga do lodówki. Aby osiągnąć cel trzeba wejść do kuchni i podejść do lodówki, co nie?
A więc zaczynamy nasz pochód w Skraju Lasu. I nie może to być wszedł, rozejrzał się, wyszedł. Inaczej nie będzie zabawy. Trzeba się trochę pokręcić w kółko, albo poczekać na gobliny(później o nich). Tak więc włazimy do Skraju, potem przechodzimy do jeziora. Obchodzimy je szerokim łukiem, aby nie wdychać oparów, a następnie włazimy do korzeni. I tak oto przedostajemy się do wieży. Następnie wbijamy na schody, do galerii. Później przez skarbiec włazimy na Ostatnie Piętro. Czy wszytko jasne?
W całym pochodzie przeszkadzają nam gobliny. Mogę je porównać do psa, który widzi jak jemy coś mięsnego. One właśnie cały czas wszystkich maltretują. Ich celem jest nie dopuszczenie nas do wieży, bo wtedy nie będą mogły człapać za nami. Ale w wieży również znajdzie się grupka goblinów. No i oczywiście troll. Co by było bez trolla? Oczywiście paskudy z wieży są ubrane w zbroję.
Konta specjalne stworzę ja. Tak będzie najlepiej. Jeżeli wszyscy wejdziecie chmarą będę każdemu odpowiadać osobno. No i jeszcze można tworzyć grupki. Można się z tym dogadać między sobą, w dziale narad, albo w śmietniku. Jak kto woli.
Każdy kto będzie uczestniczył w evencie zostanie nagrodzony. Osoba/grupka która najfajniej będzie uczestniczyła dostanie najlepszą nagrodę.
Czy wszystko jasne? Mam nadzieje, że tak, bo na głupie pytania nie będę odpowiadać.
A i event trwa od dwóch do trzech tygodni, więc nie ma co się spieszyć.
