Dzikie Ziemie > Zapomniana Puszcza

Korzenie

<< < (2/27) > >>

Lilith:
- Fajnie jest tutaj. - rzekła i zaczęła się napawać niezdrowym powietrzem.. Zgnilizny? Czy coś w tym guście.

Watriss:
Również wciągnęła powietrze. Powiew przyniósł zapach zgnilizny i czegoś jeszcze jednak nie mogła określić skąd pochodzi.

Lilith:
- Ciekawe jakie stworzonka kryją się w tym miejscu - zamyśliła się - a Ty jak myślisz? - spytała Wat.

Watriss:
-Jakieś które dziwnie pachną- zmarszczyła nos gdy znów poczuła nieznany zapach.

Lilith:
- Dziwnie? - skrzywiła się - ja lubię ten zapach - zarechotała - wiele razy go czułam odwiedzając grabarzy. Nie wiem co jest w nim nie tak. - zachichotała.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej