Nedrith...

Tereny Plemienia Ognia => Płomienna Puszcza => Wątek zaczęty przez: Evora w Lipiec 18, 2014, 12:40:47

Tytuł: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Evora w Lipiec 18, 2014, 12:40:47
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/191/tpuq.jpg)
 W tym miejscu trzeba bardzo uważać, aby się nie zgubić.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Evora w Sierpień 07, 2014, 11:12:08
 Weszła w wilczej postaci nie zważając na to, że jest na cudzym terytorium. Po prostu u nich nie było gdzie polować, a nie miała ochoty iść do mroczków. Zauważyła po swojej prawej stronie królika. Po lewej był kolejny. Szybko rzuciła się na tego po prawej, lecz w momencie, gdy do niego dobiegła on jakby zniknął. Wadera upadła na mordę. Znikające króliki? To jakieś dziwne.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Evora w Sierpień 07, 2014, 20:39:34
 Ev jakimś cudem podniosła się i poszła w lewą stronę.
 Po kwadransie, przeznaczonemu na kręcenie się w kółko wadera usłyszała coś w krzakach. Rzuciła się na ów szamoczące się coś. Jej ofiarą okazał się duży biały król. Krew zwierzęcia zaczęła napływać jej do pyska. Zacisnęła trochę mocniej szczęki, tak aby zwierzę jej nie uciekło. Gdy królik przestał się szamotać, wadera położyła się na podłożu z liści i zaczęła przeżuwać mięso ofiary.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Evora w Sierpień 08, 2014, 07:56:36
 Leżąc tak znudziła się swoim towarzystwem, więc poszła w kierunku domu.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 15, 2014, 20:48:06
Powiedzmy, dotyczyłam się tu w towarzystwie mojego "narzeczonego". Ghhh. Nigdy nie myślałam, że to się stanie tak szybko. Zwłaszcza że go nie znam. No, ale dobrze chociaż że jest ładny. Położyłam się na chwilę pod jakimś drzewem, ciężko dysząc. Muszę odpocząć... Złamania trochę utrudniały mi oddychanie. Każdy wdech bolał coraz bardziej... No nic, wyliżę się z tego. Bywało gorzej, nie?
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 15, 2014, 21:51:08
Oparlem sie o drzewo i zerknalem w strone Chairo. Mialem lepsze zajecia niz walesanie sie za nia, musze jeszcze zapolowac i przejsc po nieznanych mi terenach. Przy najblizszej okazji sobie pojde.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 15, 2014, 22:12:31
Zamknęłam ociężałe powieki, coraz płycej oddychając. Płycej, bo swobodniej i spokojniej. Nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam, choć wiedziałam, że nie powinnam.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 17, 2014, 15:53:02
Obudziłam się. Ból jako tako zelżał. Podniosłam się i ziewnęłam. Odruchem było przeciągnięcie się, co było bardzo złym odruchem w aktualnej sytuacji... Żebra mnie tak zabolały, że o mało co się nie wywaliłam. No nic, jakoś przeżyję. Za to teraz czułam się o wiele lepiej i miałam wrażenie, że mogę normalnie funkcjonować. Podeszłam do Shinner'a, ocierając mu się o nogi i zmieniłam się w człowieka. Popatrzyłam na niego z lekkim uśmiechem... Jakoś humor mi się poprawił.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 17, 2014, 17:01:54
Mruknalem cos.
- No, fajnie, i co teraz? Na czym polega alfowanie?
Chairo dziwnie sie do mnie łasila. Zignorowalem to.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 17, 2014, 18:00:23
"Trzeba bronić swoich, podnosić ich morale i jakoś nimi zarządzać i im przewodzić. Nie można zostawić swoich w nieciekawej sytuacji... Trzeba przydzielać określone zadania. I pomagać. Rozwiązywać wewnętrzne konflikty. Polować dla nich, jeśli mają z tym problemy. Być dla nich, stawiać ich na pierwszym miejscu. I całym sercem się im poświęcać, walcząc z Księżycem i Mrokiem." - wyszedł mi taki monolog... Łał. Nie wiedziałam, że rozmawianie z kimś może być taką przyjemnością. Od piętnastu lat nie mogłam normalnie przekazywać tego, co chciałam... A teraz to się wydaje takie proste dzięki tej mocy. Szczęście w końcu się do mnie uśmiechnęło.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 17, 2014, 20:04:35
Aha. Czyli ogolnie same nudy.
- Ile osob jest w tym plemieniu?
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 17, 2014, 21:09:17
"Szczerze, to sama nie wiem. Chyba trzy, oprócz nas. Jeszcze ich nie spotkałam." - odparłam jakby pospiesznie, po czym odeszłam od niego i zaczęłam przyglądać się leśnym kwiatkom. Byłam zmieszana. Ja tu o alfowaniu, a nawet nie znam moich towarzyszy... Co ze mnie za alfa?
"Zmieniając temat, kiedy się oficjalnie pobierzemy?" - spytałam, dalej oglądając rośliny.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 17, 2014, 21:29:05
Wciagnalem glosno powietrze. Ona... Alfa.. I nie zna swojego wlasnego plemienia...?
Robilem wszystko zeby sie nie smiac. Zakrylem usta dlonia co niekoniecznie przynosillo skutki. W koncu udalo mi sie przetrwac, tylko cicho chichoczac. Otarlem oko i spojrzalem na nia rozbawiony.
- Przepraszam, nie moglem sie powstrzymac. - wykrztusilem i o malo znowu sie nie rozesmialem.
- I po co w ogole musimy sie pobierac? Nie moge byc samcem alfa bez tych ceregieli?
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 17, 2014, 21:32:56
Popatrzyłam na niego wrogim, przeszywającym spojrzeniem, po czym usiadłam na ziemi i zamknęłam oczy.
"Nie. Dla mnie ważne jest wzajemne zauafnie, zwłaszcza jeśli chodzi o rządzenie. Więc najlepiej się pobrać." - stwierdziłam i prychnęłam pod nosem, niezbyt zadowolona z jego nastawienia. W sumie, moje nie było lepsze.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 17, 2014, 21:49:57
Gdybym byl bardziej chamski to bym sie spytal czy ktos ja pytal o zdanie.
- I co, jak zalozymy szczesliwa rodzine to naprawimy to rozpadajace sie plemie? - prychnalem - Nie sadze. Na razie sobie poradzisz bez malzenswa. Nie chce sie czuc jak w sredniowieczu.
Powinienem byc dla niej bardziej mily, ale to wszystko coraz bardziej mnie wkurzalo...
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 17, 2014, 22:00:31
Znów prychnęłam. No dobra, może fakrycznie małżeństwo z obcą osobą to nienajlepszy pomysł... Jednak uważam, że i tak lepiej by było, żeby coś nas łączyło, skoro mamy razem panować. No nic, nie chce, to nie. Bez łaski.
"W takim razie musimy uzgodnić kilka spraw. Po pierwsze, to ja zawsze będę główną alfą, chyba że sama zrezygnuję. Po drugie, w dowolnej chwili mogę cię zrzucić z pozycji alfy. Po trzecie, najważniejsze sprawy dotyczące plemienia uzgadniamy razem. Pasuje?" - spytałam, lekko wkurzona. Poza tym, ciągle nasuwało mi się pytanie, czy na pewno dobrze robię pozwalając obcej osobie na ingerencję w watahę, która i tak dopiero się rozwija... Pożyjemy, zobaczymy, nie?
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 17, 2014, 22:06:18
- W sumie to slub i tak nie jest nam potrzebny. Juz teraz zachowujemy sie jak malzenstwo... - mruknalem i znow zaczalem bawic sie jednym z moich sztyletow.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 18, 2014, 15:51:41
Zaśmiałam się i wstałam, podchodząc do wyższego ode mnie chłopaka. Widocznie dzieliło nas parę lat,ale to cyyba nie ma wielkiego znaczenia. Ni stąd ni zowąd przytuliłam się do niego. A może ją po prostu potrzebowałam miłości, której nie dali mi rodzice?
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 19, 2014, 14:00:23
Pozwoliłem jej się do mnie przytulić. Niech się cieszy.
- Chodź, oprowadzisz mnie po terenach.
Zaproponowałem. W końcu nie znałem ich jeszcze, a warto by było.
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Chairo w Wrzesień 19, 2014, 20:45:08
Kiwnęłam tylko głową i z uśmiechem poszłam przed siebie. (wyszłam)
Tytuł: Odp: Lustrzana Polana
Wiadomość wysłana przez: Shinner w Wrzesień 21, 2014, 13:23:28
Polazłem za nią.