Dzikie Ziemie > Stara Wieża
Schody
Evora:
Wieża ma już trochę lat. Nic dziwnego, że w każdej chwili może coś spaść komuś na głowę.
Watriss:
Ostrożnie stąpała po stopniach ciągle nasłuchując czy nic nie spada jej na głowę.
Lilith:
Dreptała tuż za Wat. Rozglądała się czy są same.
- Mam nadzieję, że nikogo tutaj nie spotkamy.. - mruknęła.
Watriss:
-Ja też, prawie nic nie widzę. - mimo iż schody były w miarę dobrze oświetlone musiała mrużyć oczy by świat ustabilizował się choć odrobine.
Lilith:
- Może odpoczniemy trochę? - spytała idąc nadal za Wat.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej