Dzikie Ziemie > Zapomniana Puszcza

Skraj Lasu

<< < (16/16)

Evora:
 Pokiwała głową. Z bełkotu Nemeira nic nie zrozumiała. Jedyne co widziała to, że było cztery czegoś i cośtam się stało.

Nemeir:
Spojrzalem blagalnie na Astrix. Ona przy tym byla. Moze powie Evorze.
Sprobowalem jeszcze raz wytlumaczyc. Pokazalem na papiery, potem na siebie a potem zaczalem obgryzac jakis krzak.

Evora:
 Nemeir chciał zjeść papiery? Nie przejęła się tym. Mruknęła coś na pożegnanie do Astrix po czym teleportowała się. //wyszła//

Nemeir:
Zawylen glosno i zalosnie. Dlaczego Evora mnie tak perfidnie zignorowala? Wybieglem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej