Dzikie Ziemie > Zapomniana Puszcza

Zatrute Jezioro

<< < (2/11) > >>

Watriss:
-Nie radze ten jednorożec wygląda strasznie, lepiej się nie zbliżać.-mgła znów zmieniła kolor teraz na żółty- poznałam go przy zatoce polubił się z jakimś basiorem i teraz razem drzemią na klifie. Lub coś w tym stylu.

Lilith:
- Od początku wiedziałam, że coś z nim nie tak. - westchnęła - ale, że z basiorem? No to musi być naprawdę ładny.. - zamyśliła się.
- Jaki jednorożec? Ja nic nie widzę.. - skrzywiła się patrząc na jezioro.

Watriss:
-Chyba moja bujna wyobraźnia mówi mi że coś jest nie tak. - może naprawdę powinna pójść do lekarza, pomyślała i ruszyła w zadłuż jeziora, nie patrząc na wieloryba który właśnie wyłonił się z mgły zaczął jeść krzesła ozdobione filiżankami. To nie jest normalne...

Lilith:
- A co widzisz? - spytała idąc za waderą.

Watriss:
Spojrzała na wieloryba który właśnie zaczął tańczyć z szesnastowieczną wiewiórką.
-Nic normalnego. Do tego ciągle zmienia kolory teraz jest beżowa. 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej