Dzikie Ziemie > Zapomniana Puszcza
Zatrute Jezioro
Watriss:
-Nie radze ten jednorożec wygląda strasznie, lepiej się nie zbliżać.-mgła znów zmieniła kolor teraz na żółty- poznałam go przy zatoce polubił się z jakimś basiorem i teraz razem drzemią na klifie. Lub coś w tym stylu.
Lilith:
- Od początku wiedziałam, że coś z nim nie tak. - westchnęła - ale, że z basiorem? No to musi być naprawdę ładny.. - zamyśliła się.
- Jaki jednorożec? Ja nic nie widzę.. - skrzywiła się patrząc na jezioro.
Watriss:
-Chyba moja bujna wyobraźnia mówi mi że coś jest nie tak. - może naprawdę powinna pójść do lekarza, pomyślała i ruszyła w zadłuż jeziora, nie patrząc na wieloryba który właśnie wyłonił się z mgły zaczął jeść krzesła ozdobione filiżankami. To nie jest normalne...
Lilith:
- A co widzisz? - spytała idąc za waderą.
Watriss:
Spojrzała na wieloryba który właśnie zaczął tańczyć z szesnastowieczną wiewiórką.
-Nic normalnego. Do tego ciągle zmienia kolory teraz jest beżowa.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej