Ogólne > Śmietnik

Wesoła rodzinka

(1/8) > >>

Nemeir:
Wesoły wątek o wesołej rodzince.

Ojciec - Emiliusz, czyli ja.
Matka - Vircassis.
Bahory - Watriss, Avari.
Adoptowane bahory - Chairo


Krzywdzenie pozostałych członków rodziny jest wręcz wskazane. W końcu to patologiczna rodzina.
W każdym momencie możesz dołączyć. Albo odejść.

Watriss:
Watriss mieszka na poddaszu w jakimś zakurzonym pokoiu. Ale ma lodówke! Do tego pełną dżemu brzeoskwiniowego. Nie to mało powiedziane ona cały pokój ma zasłany słoikami od dżemu. Gdzieś uchowała się garstka ryżu w której zamierzała utopić adoptowanego ojca. W szafie schowała mangi i laptopa którego ukradła rodzeństwu. Zamiast łóżka ma materac, by oszcządzić pieniędzy na dżem, na suficie wiszą ręcznie rąbione pąpony.

-Gdzie mój dżem!

________
Mamy pisać tak jak w fabule ?

Nemeir:



___
Na razie tak, potem ewentualnie jak sie nie przyjmie to zmienimy. I Wat wcale nie jest adoptowana, pacz w opis :| Moze i Watriss wilk nie ma ojca, ale to zupelnie inna fabula. No ale przede wszystkim to nie wiem, czy to cos bedzie zylo. Bo sie moze ludowi nie spodobac.

Vircassis:
Mamusia Vircaś jak co rano wstał i zrobił śniadanko dla rodzinki. Grzaneczki z brokułami. Wszystko pięknie!
- ŚNIADANIE!! - wykrzyczał, żeby wszyscy słyszeli. Ale jak zwykle wszyscy się spóźnią.. A przecież Vir tak się postarał!

Chairo:
Wlazłam do domu po nocy spędzonej na chlaniu i gwałceniu się z nieznajomymi. Nawet kac mi nie został. Wbiłam więc od razu do pokoju siostruni Wat i przytuliłam się do niej, nieźle napalona.
-Jak spała moja ukochana? - szepnęłam jej do ucha, uśmiechając się dumnie.
______________________
To nie wy mnie adoptowaliście,  tylko ja was.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej